Kapsułki z tranem czy tran smakowy?

Dzięki różnym obserwacjom i badaniom, wiemy, że metody naturalne są skuteczną walką z drobnoustrojami chorobotwórczymi i zarazkami. Czosnek, miód lub zioła wspomagają mechanizmy obronne organizmu. Tran jest również produktem, który nie tylko podnosi odporność, ale wpływa też korzystnie na cały organizm.
Kapsułki z tranem, będą dobre, jeśli chcemy przyjmować tran, ale nie cierpimy charakterystycznego smaku. Najlepszy jest tran naturalny, ale jeśli mamy dzieci, które nie lubią kapsułek i nie lubią oleistego posmaku, musimy kupić tran smakowy.

Kapsułki z tranem nie mają żadnego smaku podczas połykania. Zawartość cennego oleju zamknięta jest w rozpuszczalnej w żołądku otoczce. Tran smakowy może mieć smak truskawek, banana lub owoców leśnych.
Nie tylko walka z wirusami, ale też wspomaganie mózgu i dbanie o cerę wiąże się z przyjmowaniem tego oleju. Tran dla dzieci odżywi ich młody organizm, poprawia też pracę mózgu, pomoże również w profilaktyce dbania o wzrok. Warto dla malucha zacząć podawać tran przed ukończeniem trzeciego roku życia. Istnieje wówczas szansa, że malec przyzwyczai się do produktu. Tran smakowy podajemy dzieciom, które nie są w stanie połknąć tego o naturalnym smaku.
Kupując kapsułki z tranem, trzeba przede wszystkim sprawdzić datę ważności. Opakowanie zawiera mnóstwo dawek, lepiej więc aby termin przydatności był długi. Najlepiej jest też, aby tran był znanej firmy. Tran smakowy lub tran dla dzieci to towar, który jest przeznaczony dla najmłodszych i powinien być znanej i cenionej firmy, która dba o swoje produkty. Nigdy nie kupujmy pseudo produktów u pokątnych sprzedawców. Kapsułki z tranem nabywamy w aptece.
Tran można przyjmować cały rok. Latem, jeśli jest bardzo słonecznie możemy tran smakowy zastąpić kąpielami słonecznymi. Tran zawiera witaminę D3, która w nadmiarze może szkodzić. Zimą, gdy słońca nie ma śmiało możemy łykać kapsułki z tranem i podawać tran dla dzieci.
Warto wraz z nadejściem zimnych dni zakupić produkty na odporność. Stare przysłowie mówi, że lepiej jest zapobiegać niż później martwić się o leczenie i jest to szczera prawda.